Niania elektroniczna - techniczne porady i praktyczne wskazówki - jaką nianię wybrać? (Część II)

Gdzie zamontować nianię? Warto to rozważyć jeszcze przed zakupem.

Jak już pewnie wiesz, taka niania składa się z dwóch modułów. Moduł rodzica (gdy jest zasilany bateriami/akumulatorem) najczęściej możesz nosić ze sobą po całym domu.Jeśli zaś chodzi o moduł dziecka, bardzo ważne jest też miejsce, w którym zdecydujemy się go zamontować. Jeśli jest to kamera (w przypadku niań video) należy tak ją zamontować, abyś cały czas widział swoje maleństwo, nawet jeśli przesunie się na drugi koniec łóżeczka. Wiele modeli automatycznie obraca obiektyw, podążając za dzieckiem, co znacznie ułatwia dobranie właściwego miejsca montażu.

Co ważne, kamera nie może stać zbyt blisko dziecka, nie może ono być w stanie dosięgnąć ani do kamery, ani też do kabla zasilającego. Przecież nie chcesz aby dziecko zrzuciło na siebie kamerę czy też aby bawiło się kablem. Nie chcesz także aby strącona kamera upadła na podłogę, bo może po prostu nie przetrwać takiego „crash testu”.

W jaki sposób w tej sytuacji dobrać miejsce? W wielu przypadkach świetnie sprawdzi się kamera przymocowana do ściany nad łóżeczkiem. Właśnie obiektyw skierowany w dół, na maluszka może zapewnić optymalną perspektywę jak też bezpieczny dystans. Wiele kamer można zainstalować w ten właśnie sposób. W razie potrzeby, bez problemu możesz dokupić oddzielnie specjalny uchwyt do mocowania na ścianie.

Tryby Eco oraz Vox – optymalne ograniczenie emisji fal radiowych

Historie o domowej sieci Wi-Fi (2,4Ghz) powodującej poważne choroby można z dużą pewnością potraktować jako mit. Jest to opisane w artykule na stronie Światowej Organizacji Zdrowia jak też w analizie Międzynarodowej Komisji ds. Ochrony Przed Promieniowaniem Niejonizującym. Jednakże takie badania dotyczą przede wszystkim osób dorosłych i nastolatków, nie zaś małych dzieci.

Jak w tej sytuacji upewnić się, że cyfrowa niania jest całkowicie bezpieczna dla naszego maleństwa? Unia Europejska już od lat stawia przed producentami rygorystyczne wymagania co do bezpieczeństwa. Dlatego też warto upewnić się, że dany model spełnia Unijną Dyrektywę 2014/53/UE, tzw. dyrektywę radiową (dyrektywę RED). Więcej na jej temat można poczytać choćby tutaj.

Obok tego dobrze wiedzieć jak działa konkretny model, w jaki sposób ogranicza emisję fal. Przykładowo, niemiecka marka reer GmbH załącza tryby VOX oraz ECO, oba te tryby pozwalają dodatkowo ograniczyć emisję fal.

Tryb Eco sprawdzi się gdy moduł rodzica (odbiornik) jest nieruchomy. Wówczas w czasie gdy dziecko się nie odzywa, moduł dziecka (nadajnik) nie wysyła żadnych fal radiowych. W momencie gdy dziecko zapłacze (lub wyda inny głośniejszy dźwięk :-)), moduł dziecka przekazuje głos do modułu rodzica. Najprościej: gdy dziecko jest całkiem cicho, moduł nie przekazuje dźwięku na bieżąco, ale włącza transmisje gdy tylko usłyszy dźwięk.

Tryb VOX działa podobnie, z tą różnicą, że dodatkowo na bieżąco sprawdza połączenie między 2 modułami. Wówczas moduł generuje bardzo niewiele fal radiowych (bo jedynie sprawdza łączność). Dzięki temu, w tym trybie, rodzic może przemieszczać się po mieszkaniu. W razie problemów z zasięgiem i przerwania transmisji, odbiornik (moduł rodzica) natychmiast go o tym powiadomi.

Niania i problemy z zasięgiem. Co może je powodować? Jak je rozwiązać? Kilka praktycznych porad.

Wiele niań elektronicznych ma bardzo duży maksymalny zasięg, nawet kilkaset metrów. Trzeba jednak pamiętać, że 300 metrów (maksymalny zasięg) rzeczywiście uda się osiągnąć na dużym i pustym polu golfowym. W domu czy mieszkaniu zasięg taki zawsze jest znacznie krótszy. Wszelkie urządzenia elektroniczne, jak też większe metalowe obiekty (lodówka czy kaloryfer) dodatkowo skracają ten dystans. Dlatego też, zanim wybierzemy miejsce dla modułu dziecka, warto sprawdzić połączenie w całym mieszkaniu.

Jeśli jednak masz duży dom i zasięg rzeczywiście jest problemem, rozważ nianię opartą o Wi-Fi. Jeśli w całym domu jest rozsądnie szybkie i, co ważne, stabilne Wi-Fi, to taka niania będzie optymalnym rozwiązaniem. Można to sprawdzić jeszcze przed zakupem.

Niania parowana ze smartfonem/tabletem, czy może model z osobnym ekranem?

Wiele niań Wi-Fi zawiera jedynie moduł dziecka, czyli kamerę, zaś obraz i dźwięk odbierasz na swoim smartfonie/tablecie, poprzez odpowiednią aplikację. Z jednej strony nie musisz kupować dodatkowego ekranu, wystarczy, że masz pod ręką swój smartfon/tablet. Dla wielu osób to naprawdę duża wygoda i co za tym idzie niższa cena. Z drugiej strony wielu rodziców woli widzieć swoje dziecko przez cały czas na osobnym, fizycznym ekranie zamiast przełączać aplikacje na jednym urządzeniu.

Rozdzielczość ekranu – to też ważne, ale nie tak kluczowe jak sądzisz.

Wybierając kamerę często zwracamy uwagę na ten aspekt. Otóż na jakość obrazu składa się kilka czynników, w tym również rozdzielczość sensora (matrycy) kamery. Obraz musi być wyraźny i czytelny, ale do tego nie jest konieczna rozdzielczość 4K ani nawet Full HD (1920 x 1080pikseli). Pamiętaj, że chcesz dobrze widzieć Twoje śpiące dziecko, ale nie liczyć każdą krostkę na buzi swojego maleństwa. Ponadto obraz z kamery oglądasz na kilku-calowym ekranie, nie zaś na na wielkim telewizorze. Stąd wybieranie droższego modelu jedynie dla wyższej rozdzielczości zwykle... nie ma sensu. Jeśli chodzi o samą rozdzielczość to 1280 x 720pikseli całkowicie wystarczy, zaś w wielu wypadkach rozdzielczość może być nawet jeszcze niższa i nadal nie będzie to problemem.

Dużo ważniejsze jest to aby kamera dobrze radziła sobie przy zgaszonym świetle (bo najczęściej tak jej będziesz używać), oraz sprawnie działała detekcja ruchu. Ta druga funkcja pozwoli Ci jedynie zerkać na ekran i mieć go w zasięgu wzroku – gdyż ekran/ aplikacja bezzwłoczne zwróci Twoją uwagę gdy tylko wykryje wyraźny ruch dziecka.

Podsumowując

Obok jakości wykonania, bezpieczeństwa i czysto technicznych parametrów, pamiętaj też o ergonomii i komforcie. Zwróć uwagę na sposób i możliwości montażu. Wreszcie, dobierz model, który będzie optymalny dla Ciebie!